Pierwszy holenderski jezuita

Święty Piotr Kanizjusz (hol. Kanijs) był synem bogatego burmistrza Nijmegen we wschodniej Holandii. Urodzony w 1521 roku, od dzieciństwa szukał bliskiego kontaktu z Bogiem. Jako dziecko bawił się w odprawianie Mszy św. (zajęcie typowe dla wielu świątobliwych dzieci, przyszłych kapłanów), a podrósłszy, został ministrantem. Studiował teologię w niemieckiej Kolonii; został naukowcem i przygotował do druku wydania krytyczne dzieł św. Cyryla Jerozolimskiego, św. papieża Leona Wielkiego, a także świątobliwego średniowiecznego dominikanina Jana Taulera, przedstawiciela mistyki nadreńskiej, pod której wpływem sam się znajdował.
Św. Piotr Kanizjusz. Źródło: Wikipedia
W 1543 r. Kanizjusz odbył ćwiczenia ignacjańskie pod kierunkiem bł. Piotra Fabera, jednego z pierwszych towarzyszy św. Ignacego Loyoli, założyciela Towarzystwa Jezusowego, po czym wstąpił do tego zakonu (jako pierwszy Holender) i przyjął święcenia kapłańskie (1546). Został posłany do pracy apostolskiej w coraz szybciej pochłanianych przez reformację krajach języka niemieckiego: Niemczech, Austrii, Czechach i Szwajcarii, i w ciągu kilkudziesięciu lat wytężonej pracy zdołał zahamować pochód protestantyzmu do tego stopnia, że papież Leon XIII nazwał go po czterystu latach „drugim po Bonifacym patronem Niemiec”. Sukces jego pracy zapewniła niespożyta energia i przemyślana strategia: oprócz niezliczonych kazań, dysput i dzieł apologetycznych, stworzenie gęstej sieci kolegiów jezuickich, czyli katolickich szkół średnich o wysokim poziomie nauczania. Jezuici nawrócili Europę szkołami.
Najsławniejszym dziełem św. Piotra Kanizjusza były trzy katechizmy katolickie, przeznaczone dla różnych odbiorców: dzieci, młodzieży i dorosłych. Jeszcze za życia autora doczekały się one ponad dwustu wydań, a w sumie ponad czterystu.
Na zaproszenie wielkich tego świata św. Piotr Kanizjusz pełnił liczne misje dyplomatyczne, uczestniczył też w sesjach Soboru Trydenckiego. Jednakże nas na tym blogu szczególnie interesują dwa nieco poboczne fakty z jego życia: po pierwsze, mając gruntowne wykształcenie w zakresie teologii dogmatycznej i apologetycznej, za najlepszą drogę wiodącą do zbawienia uznawał pobożność maryjną. Bronił prawd katolickiej mariologii i kultu maryjnego oraz wydawał książki o tematyce maryjnej. Szczególną miłość żywił do modlitwy „Zdrowaś Maryjo” i podobno to on przyczynił się do dodania do niej frazy „Święta Mario, Matko Boska, módl się za nami grzesznymi”. Po drugie, ten wielki holenderski święty utrzymywał relacje z Polską i Polakami, i to nietuzinkowymi. W 1558 r., towarzysząc nuncjuszowi papieskiemu, odwiedził Kraków, Łowicz i Piotrków. Współpracował i przyjaźnił się z biskupem warmińskim Stanisławem Hozjuszem, którego zasługi dla utrzymania i odrodzenia wiary katolickiej w Polsce są niemożliwe do przecenienia. A co najbardziej godne uwagi — to on właśnie otworzył bramy zakonu przed młodym chłopcem z Mazowsza, Stanisławem Kostką, przyszłym wielkim świętym, który uparł się zostać jezuitą mimo sprzeciwu rodziców. List cieszącego się ogromnym autorytetem Kanizjusza do generała zakonu św. Franciszka Borgiasza, wstawiający się za Stanisławem, skruszył opór władz zakonnych, które zdecydowały się w tym wypadku uczynić wyjątek od obowiązującej zasady nieprzyjmowania kandydatów nie posiadających zgody rodziców. Ktoś skomentował to wydarzenie, że rzadki to wypadek, by święty wstawiał się za świętym do świętego.
Św. Piotr Kanizjusz zmarł we Fryburgu Szwajcarskim w 1597 r. W 1864 r. został beatyfikowany, a w 1925 r. papież Pius XI kanonizował go i nadał mu tytuł Doktora Kościoła. Jego wspomnienie liturgiczne obchodzone jest obecnie 21 grudnia, w dniu jego śmierci.

Boże, Ty dla obrony katolickiej wiary obdarzyłeś męstwem i wiedzą świętego Piotra Kanizjusza prezbitera, spraw przez jego wstawiennictwo, aby szukający prawdy z radością znajdowali Ciebie, a wierzący trwali przy Twoim Kościele” (z kolekty mszalnej).


Źródła: Wikipedia, Opoka, realitas.pl

Komentarze