Jan Paweł II przebywał w Holandii z pielgrzymką pasterską od 11 do 15 maja 1985 roku. Nawet do Polski dochodziły wtedy wieści, że został źle przyjęty przez zrewoltowanych katolików holenderskich, jednak były one tylko bladym odbiciem tego, co się działo naprawdę. Dziś, po 40 latach, kiedy Holandia i tamtejsi katolicy znajdują się w zupełnie innym miejscu, te wspomnienia budzą nawet uśmiech. Zwłaszcza że jesienią ubiegłego roku role się odwróciły i tym razem to Holandia przyjęła papieża Franciszka bardzo dobrze, a za to Belgowie postanowili z opóźnieniem udowodnić, że w kategorii „buta i agresja wobec zaproszonego gościa” nie są gorsi od sąsiada z północy.
Okrągła rocznica została uczczona artykułem i galerią zdjęć z tej pielgrzymki na stronie diecezji haarlemsko-amsterdamskiej. Zamieszczam tutaj (po otrzymaniu zgody) kilka zdjęć i zachęcam do obejrzenia całej galerii pod adresem https://www.bisdomhaarlem-amsterdam.nl/?p=news&id=7740&t=Pausbezoek+JPII+40+jaar+geleden.
Wspomnienia osób związanych z tamtą pielgrzymką są traumatyczne, a czasem tragikomiczne. Nie chodziło tylko o bunt wiernych podważających nauczanie katolickie oraz protesty środowisk lewicowo-liberalnych. Do „katastrofy” (jak sami otwarcie to nazywają) przyczyniła się też pogoda – na termin pielgrzymki do Holandii wybrano dokładnie okres „zimnych ogrodników” (inaczej niż w Polsce, zaczyna się już 11 maja, w dniu świętego Mamerta), kiedy jest tam zawsze najgorsza możliwa pogoda: przenikliwe zimno, wiatr i ciągłe ulewy. Z kolei oficjele i policja, którym bardzo zależało, żeby mimo tych wszystkich obciążających okoliczności doprowadzić wizytę do pomyślnego końca, popełnili serię gaf. Zamieszczone poniżej „kwiatki” zaczerpnęłam ze wspomnianego tekstu ze strony diecezji haarlemsko-amsterdamskiej oraz szczegółowo opisującego całą pielgrzymkę artykułu pt. „De paus in Nederland, 1985” z portalu anderetijden.nl.
· „Kardynał Ad Simonis otwarcie przyznał później, że był szczęśliwy, kiedy papież znów odleciał: «Nigdy nie odetchnąłem z tak wielką ulgą jak wtedy, gdy siedzieliśmy już w samolocie do Luksemburga»” [strona diecezji; arcybiskup Utrechtu Ad Simonis miał ortodoksyjne poglądy i był zwolennikiem przyjazdu papieża]
· „Ta wizyta papieska jest jedną z najtrudniejszych wizyt papieża Jana Pawła II z tamtych lat. Oprócz waszego kraju odbył on również wizyty w kilku krajach afrykańskich (1980) i w Salwadorze w 1983, gdzie wówczas trwała wojna… Rząd holenderski zareagował pozytywnie od razu. Kościół był bardziej powściągliwy. Pamiętam, że kardynał Bernard Alfrink był nawet przeciwny tej wizycie. Powiem tak: biskupi byli mniej entuzjastyczni niż rząd” – abp Luigi Travaglino, wówczas sekretarz nuncjatury apostolskiej odpowiedzialny za organizację pielgrzymki [strona diecezji; kardynał Bernard Alfrink był znany z progresywnych poglądów]
· „Wzdłuż trasy modlitewnej w Den Bosch (gdzie nowa nominacja biskupia nie spotkała się z dużą sympatią) nie było prawie żadnych ludzi, a msza na świeżym powietrzu w Beek przypominała jeden wielki balet wodny. Padał ulewny deszcz. Co więcej, nie mogliśmy się tam dostać helikopterem. Ponadto ze względu na spodziewane tłumy i środki bezpieczeństwa media zaapelowały do ludzi, aby śledzili wizytę papieską w domach za pośrednictwem telewizji, zamiast stać wzdłuż trasy przejazdu” – abp Luigi Travaglino [strona diecezji]
· „W tym czasie papieżowi wysyłano groźby. «Przez sześć miesięcy poprzedzających wizytę policja podjęła wszelkie niezbędne środki bezpieczeństwa… Wybuchło wzburzenie społeczne w związku z kosztami tej wizyty papieskiej. Wiadomo, że pojawiły się groźby pod adresem kardynała Simonisa i ukazała się broszura, która oferowała osobie, która zabije papieża, piętnaście tysięcy guldenów»” – Bert Löwenthal, wówczas odpowiedzialny za bezpieczeństwo papieża [strona diecezji]
· „Ostatniego dnia wizyty, 14 maja, papież miał udać się z Hagi, gdzie przebywał, do Maastricht i na lotnisko Beek. «Z powodu gęstej mgły nie można było użyć helikoptera. W rezultacie papież udał się na południe samochodem. Musieliśmy jednak przesiąść się z papieżem w połowie podróży»” – Bert Löwenthal. [strona diecezji]
· „Klimat duchowy w Holandii nie był taki, żeby zaprosić tam papieża… Biskupi holenderscy zdali sobie sprawę, że papież nie może przyjechać do Belgii i Luksemburga [gdzie został zaproszony], a w Holandii będzie się udawać, że nic się nie dzieje” – Hans van Munster OFM, ówczesny sekretarz episkopatu, współorganizator pielgrzymki [anderetijden.nl]
· „Michel van der Plas zebrał otwarte listy wybitnych katolików do papieża, w których argumentowali, dlaczego papieżowi byłoby lepiej, gdyby pozostał w domu. Podobnych inicjatyw było więcej, a ich kulminacją było masowe zgromadzenie w Hadze 8 maja. Tego dnia na Malieveld zebrało się ponad 10 000 krytycznie nastawionych katolików, aby celebrować wiarę – zdecydowanie bez papieża” [anderetijden.nl]
· „Mniej poważna, ale nie mniej irytująca była piosenka, która w tamtych tygodniach była odtwarzana bez przerwy: «Popie Jopie». Simonis jest nadal bardzo zirytowany parodią wizyty papieskiej, którą zaprezentowali w programie pt. „Piza” Henk Spaan i Harry Vermeegen. «Tak nie traktuje się tego, co dla innych jest święte. Powinniśmy tak zrobić z Mahometem lub ważnym imamem. Wtedy cały świat muzułmański słusznie by się zatrząsł. A my, jako społeczność katolicka, musieliśmy znosić te drwiny przez wiele tygodni»” [anderetijden.nl]
· „W całym Amsterdamie rozwieszono plakat z pogodnym apelem: «Nagroda 15 000 guldenów za likwidację Karola Wojtyły, alias papieża Jana Pawła II». Po dwóch poprzednich próbach powinno teraz działać! Na głowie papieża narysowano tarczę, a na jego ręce, którą błogosławił, umieszczono swastykę” [anderetijden.nl]
· „11 maja 1985 roku [papież] wylądował na lotnisku Welschap nieopodal Eindhoven. Wszystko było gotowe: papamobil, komitet powitalny, policja, barierki… ale nie było publiki. Zamiast spodziewanych stu tysięcy gości na zalanym deszczem lotnisku zebrało się zaledwie kilka tysięcy wiernych. Również w Den Bosch, kolejnym punkcie programu, brakowało zwykłych tłumów przybywających na uroczystości papieskie… Kardynał Simonis: «To było niesamowite. To była w istocie demonstracyjna pustka ulicy»” [anderetijden.nl]
· „Następnego dnia zorganizowano duże spotkanie dla papieża w Jaarbeurs w Utrechcie. Każdy, kto sądził, że nie może się zdarzyć nic bardziej bolesnego niż pierwszego dnia, tęsknił teraz za pustymi ulicami Den Bosch. Ulice Utrechtu były wypełnione demonstrantami. Krzyczeli hasła typu «Papieżu, wracaj do domu», wspinali się na latarnie i rzucali kamieniami: panował chaos. Biskup Bär, który wjechał do miasta autobusem z orszakiem papieskim, wspomina tę chwilę jako najgorszy moment całej wizyty. «Znaleźliśmy się w środku tej sytuacji. Tłum był wściekły i wzburzony. Kierowca się cofnął i zamiast wejść do Jaarbeurs głównym wejściem, zostaliśmy poprowadzeni przez tylne wejście, żeby wejść. Było to więc bardzo, bardzo nieprzyjemne. Było to niezwykle bolesne»” [anderetijden.nl]
· „Hedwig Wasser wygłosiła przemówienie w imieniu połączonych organizacji misyjnych. Jak wszystkie przemówienia, również to zostało wcześniej sprawdzone przez organizatorów, ale… po ustalonym przedstawieniu się Wasser nagle powiedziała, że chciałaby dodać coś od siebie. Zaczęła w następujący sposób: «Czy wiarygodnie podchodzimy do orędzia Ewangelii, jeśli głosi się podniesiony palec zamiast wyciągniętą rękę? Jeśli ogłasza się tylko wykluczenie dla osób żyjących ze sobą bez ślubu, osób rozwiedzionych, żonatych księży, homoseksualistów i kobiet?»” [anderetijden.nl]
· „W ciągu czterech dni pobytu w Holandii papieżowi podano solę co najmniej pięć razy. Mały błąd koordynacyjny w cateringu. Van Munster zapytał wcześniej, co papież lubi jeść. «Ach, on uwielbia solę z puree ziemniaczanym i szparagami». Świetnie. Więc najpierw w Veldhoven zaczęliśmy od soli i szparagów. I w nuncjaturze też o tym usłyszeli. Więc w nuncjaturze jedliśmy solę, ze szparagami. A w Amersfoort, na zamku, co tam jedliśmy? Solę ze szparagami. I cholera, w pociągu również podali solę ze szparagami” [anderetijden.nl]
Źródła:
https://www.bisdomhaarlem-amsterdam.nl/?p=news&id=7740&t=Pausbezoek+JPII+40+jaar+geleden https://anderetijden.nl/aflevering/540/De-paus-in-Nederland-1985
Komentarze
Prześlij komentarz