Relikwie św. Piotra Kanizjusza są wreszcie znowu dostępne dla czci wiernych

Święty Piotr Kanizjusz, jedyny Doktor Kościoła narodowości holenderskiej, był już naszym bohaterem w grudniu 2017 r. Dla tych z Państwa, którzy jeszcze nie znają tamtego tekstu, podaję linka na końcu — warto do niego sięgnąć, bo oprócz kilku słów o jego życiu opisuję jego związki z Polską oraz niezwykłą rolę, jaką odegrał w życiu jednego z naszych najbardziej znanych świętych. Teraz wracam do jego postaci, gdyż z Fryburga szwajcarskiego dotarły ważne i bardzo radosne wieści, którymi chcę się podzielić z polskimi sympatykami wielkiego duszpasterza, tak zasłużonego dla odrodzenia wiary katolickiej i kultu maryjnego w całej centralnej Europie, jak też upowszechnienia edukacji młodzieży oraz podniesienia poziomu wiedzy religijnej wśród milionów zwykłych świeckich katolików w wielu krajach świata.

Relikwie św. Piotra Kanizjusza. Źródło: materiał telewizji RTS Info.

W ostatni wtorek 27 kwietnia minęła okrągła, pięćsetna rocznica urodzin św. Piotra Kanizjusza. Z tej okazji jego relikwie otrzymały nowy relikwiarz i dzień wcześniej (26 kwietnia) zostały wprowadzone do katedry św. Mikołaja we Fryburgu, gdzie od tej pory będą udostępnione wiernym. Wraz z nimi w kaplicy Grobu Bożego, znajdującej się w tej katedrze, wystawione zostały relikwie patrona katedry św. Mikołaja z Miry, biskupa cudotwórcy znanego wszystkim dzieciom, oraz św. Mikołaja z Flüe, patrona Szwajcarii. Przez ostatnie lata były również niedostępne, gdyż przechowywano je w skarbcu katedralnym.

Dlaczego we Fryburgu? Święty Piotr Kanizjusz jako duszpasterz pełniący ważne funkcje w zakonie jezuitów przemierzał niestrudzenie wzdłuż i wszerz centralną Europę; pokonał podobno sto tysięcy kilometrów. Jego ostatnią placówką był Fryburg szwajcarski, mieszkał tam przez siedemnaście lat, od 1580 roku do śmierci w dniu 21 grudnia 1597 roku. Założył w tym mieście kolegium jezuickie (szkołę) pod wezwaniem św. Michała i w mieszczącym się przy nim kościele został pochowany. Kościół ten został jednak zsekularyzowany, służy do organizowania różnych wydarzeń oraz imprez kulturalnych i nie jest dostępny dla osób z zewnątrz.

Twórcami nowego relikwiarza oraz całego projektu aranżacji nowego miejsca przechowywania relikwiarzy są fryburscy artyści Frédéric Aeby, malarz i rzeźbiarz, oraz Marc-Laurent Naef, architekt. Ich relikwiarz ma kształt ręki trzymającej pióro, gdyż artyści pragnęli przypomnieć, iż święty Piotr Kanizjusz był autorem licznych i ważnych dzieł (były to listy, kazania, książki, żywoty świętych, dziełka pobożnościowe, a przede wszystkim niezwykle popularny i przetłumaczony na wiele języków katechizm). Kształtem więc nawiązuje do pozostałych dwóch relikwiarzy, będących typowymi zabytkowymi srebrnymi relikwiarzami w kształcie przedramienia z dłonią; jednak w odróżnieniu od nich jest skrajnie nowoczesny w formie i wykonany ze współczesnego materiału, jakim jest aluminium. „Oprócz błogosławiącej dłoni Mikołaja z Myry i modlącej się dłoni Mikołaja z Flüe będziemy mieli piszącą dłoń Piotra Kanizjusza” — wyjaśnił Aeby jezuickiemu portalowi jesuits.eu. Relikwiarze stoją w trzech niszach, umieszczonych dyskretnie w ścianie gotyckiej kaplicy i zabezpieczonych kratami.

Pod następującym linkiem można obejrzeć półtoraminutowy materiał szwajcarskiej telewizji RTS Info z instalacji relikwiarza św. Piotra Kanizjusza w katedrze fryburskiej i zapoznać się z jego wyglądem: https://twitter.com/RTSinfo/status/1387058959857586183?s=20

Grób św. Piotra Kanizjusza, który pozostał
w zsekularyzowanym kościele św. Michała.
Źródło: Wikimedia Commons/Bobo11
Więcej o postaci św. Piotra Kanizjusza oraz jego związkach z Polską pisaliśmy w tekście: „Pierwszy holenderski jezuita”.

Ci z Państwa, którzy będą mieli możność wybrać się kiedyś do fryburskiej katedry, aby pomodlić się przed relikwiami trzech wielkich świętych: Mikołaja z Miry, Mikołaja z Flüe i Piotra Kanizjusza, powinni też zwrócić uwagę na piękne witraże autorstwa świetnego krakowskiego artysty młodopolskiego Józefa Mehoffera.

Założone przez św. Piotra we Fryburgu kolegium od dawna już nie należy do jezuitów, ale nadal istnieje i cieszy się wielką renomą; według Wikipedii jednym z wykładowców tej szkoły jest słynny francuski myśliciel Fabrice Hadjadj, a uczniem był m.in. ufolog Erich von Däniken :)

27 kwietnia, dokładnie w pięćsetną rocznicę urodzin, św. Piotr Kanizjusz został też ogłoszony patronem nowo powołanej prowincji środkowoeuropejskiej Towarzystwa Jezusowego, do której od tej pory należeć będą jezuici ze Szwajcarii, Austrii, Niemiec, Szwecji, Litwy i Łotwy. Wypada mieć nadzieję, że wielki odnowiciel Kościoła katolickiego z epoki poreformacyjnej zdoła odrodzić swój zakon i nadać mu nową świeżość, za którą przyjdzie też boom powołaniowy.

Źródła: kerknet.be, jesuits.eu, Wikipedia

Komentarze