Święcenia u dominikanów, profesja wieczysta u benedyktynów

W ostatni weekend w Holandii i Belgii w sumie trzech mężczyzn przyjęło święcenia kapłańskie lub diakonatu, a jeden złożył wieczystą profesję monastyczną. W zalewie złych wiadomości o zamykaniu kościołów i opuszczaniu placówek przez wymierające wspólnoty zakonne te wiadomości przynoszą nadzieję, że chrześcijaństwo na ziemiach niderlandzkich, także w tej najbardziej wymagającej, konsekrowanej odmianie, przetrwa kryzys i doczeka odrodzenia. I chociaż liczba kapłanów i osób zakonnych w Belgii i Holandii wciąż spada, to jednak przychodzą nowi, młodzi ludzie, którzy przekażą charyzmat swoich zakonów następnym pokoleniom.

Nie piszemy o każdych święceniach i profesjach zakonnych w Holandii i Belgii – choć w niewielkiej liczbie, to jednak odbywają się regularnie – ale tym razem zmobilizował nas fakt, że jedną z wyświęconych osób jest zaprzyjaźniony z naszym blogiem dominikanin Augustinus Aerssens OP, który specjalnie przesłał dla naszych czytelników wypowiedź z okazji swoich święceń. Znajduje się ona na końcu tekstu.

Fot. Iris Tasseron. Źródło: Facebook/Dominicanen Rotterdam

Święcenia u dominikanów miały miejsce w sobotę 2 września w dominikańskim dawniej kościele Het Steiger w Rotterdamie. Uczestniczyło w nich aż trzech biskupów: biskup rotterdamski Hans van den Hende, który pełnił funkcję konsekratora, biskup Ron van den Hout z diecezji Groningen-Leeuwarden, z której pochodzi brat Augustinus, oraz biskup Yousif Thomas Mirkis OP, chaldejski arcybiskup diecezji Kirkuk-Sulejmanija w Iraku. Przybył na święcenia, ponieważ brat Augustinus jest blisko związany z tamtejszym chrześcijaństwem; dwukrotnie przez dłuższy czas gościł w Iraku oraz wkłada wiele trudu, by uwrażliwiać ludzi w Europie na los irackich chrześcijan i w miarę możliwości ich wspierać.

Brat Augustinus wstąpił do dominikanów w 2016 roku – należy do tej nieoczekiwanej grupy młodych powołań dominikańskich, o których pisaliśmy w tekście „Osiem jaskółek wiosny”. W ostatnich latach studiował teologię na uniwersytecie fryburskim w Szwajcarii oraz język hebrajski na uniwersytecie w Lejdzie. Specjalizuje się w naukach biblijnych. Przyszły rok spędzi w Leuven (Louvain) we Flandrii, kontynuując studia i pełniąc obowiązki wikarego.

Drugim wyświęconym w sobotę dominikaninem był pochodzący z Ghany Francis Amponsah OP. Przyjął on święcenia diakonatu. Kiedy dziesięć lat temu postanowił wstąpić do zakonu, zdał sobie sprawę, że chce to uczynić konkretnie w Holandii. W tamtym czasie w całej prowincji holenderskiej był tylko jeden nowicjusz. Brat Francis przez kilka lat przebywał w RPA i studiował w Johannesburgu filozofię, teologię i stosunki międzynarodowe. W Holandii przebywa od 2019 roku.

W tę samą sobotę we flandryjskim opactwie benedyktyńskim w Affligem, położonym kilkanaście kilometrów na północny zachód od Brukseli, wieczystą profesję monastyczną złożył trzydziestodwuletni Kevin De Cubber, w zakonie Dom Johannes. Była to pierwsza profesja wieczysta w tym opactwie od siedemnastu lat, tym cenniejsza, że oprócz brata Johannesa liczy ono jeszcze tylko dwóch starszych mnichów. Uroczystość wzbudziła więc zainteresowanie lokalnych gazet, radia i telewizji. Kevin De Cubber zetknął się z opactwem w Affligem jedenaście lat temu, jako student ekonomii, przy okazji nocowania w jego domu gościnnym. Pięć lat temu wstąpił do klasztoru. W rozmowie z gazetą „Het Nieuwsblad” przyznał wprost, że zdaje sobie sprawę, iż wcześniej czy później pozostanie sam i jego zadaniem jest zabezpieczenie przyszłości opactwa. Jest jednak pełen nadziei na przyszłość, ponieważ opactwo jest popularnym wśród młodych ludzi miejscem spotkań i wspólnej modlitwy. Miejmy nadzieję, że okaże się dobrym prorokiem, bo opactwo w Affligem ma tradycję sięgającą 1086 roku! Zlikwidowane przez rewolucjonistów francuskich, odrodziło się po kilkudziesięciu latach i od tamtego czasu działa bez przerwy.

Ponadto w niedzielę został także wyświęcony jeden młody kapłan w diecezji Hasselt w belgijskiej Flandrii.

Fot. Iris Tasseron. Źródło: Facebook/Dominicanen Rotterdam

Na koniec zamieszczamy obiecaną wypowiedź ojca Augustinusa Aerssensa OP do czytelników bloga „Adoptuj kościół w Holandii”. Warto podkreślić, że również wspomina o nadziei na przyszłość:

„Oprócz oczywiście radości z samych święceń, można było zauważyć ogromną radość wśród ludzi z powodu faktu, że wiele osób z różnych środowisk, z różnych parafii i stowarzyszeń katolickich zebrało się razem, aby modlić się i być świadkami święceń. Wiele wiadomości, które otrzymałem później, wspominało o tym, że ludziom bardzo podobała się liturgia i że byli zaskoczeni młodym wiekiem wielu księży i wiernych. Grupa wiernych była bardzo międzynarodowa i oprócz rzymskich katolików mieliśmy radość gościć chaldejskiego arcybiskupa diecezji Kirkuk-Sulejmanija (Irak) oraz księdza greckokatolickiego z Ukrainy, co pokazuje powszechność Ewangelii i Kościoła. Dziesięć lat temu było to nie do pomyślenia w Holandii, a już na pewno wśród dominikanów. Teraz tacy jesteśmy i tacy są ludzie, którzy są częścią naszej sieci. Tak wiele osób, w tym bracia dominikanie, stwierdziło, że dało im to nadzieję na dobrą przyszłość. Módlmy się zatem o więcej powołań i o ewangelizację Niderlandów!”.

Źródła: dominicanen.nl, kn.nl, nieuwsblad.be

Fot. Iris Tasseron (źródło: profil Dominicanen Rotterdam na Facebooku)

Komentarze